news testIX Sportowy Czempionat Polski Młodych Koni zgromadził na starcie nie tylko liczną, ale bardzo dobrą stawkę skoczków, będących w treningu u polskich zawodników.

Rywalizacja we wszystkich kategoriach była bardzo zacięta, a dobrych przejazdów było wiele. - Te parkury naprawdę były selekcyjne, bo w finałach i rozgrywkach można było zobaczyć same bardzo dobre konie - powiedział zwycięzca dwóch grup (4 i 6-latków) Dawid Skiba z KJ Agro-Handel Śrem.

 

W kategorii 4-latków, które oceniane były na styl przez panów Antoniego Dahlke i Andrzeja Matławskiego, werdykt wydany przez sędziów nie wyłonił zwycięzcy. Dwa najwyższej notowane przez trzy dni konie, musiały wystartować w rozgrywce na czas. W niej lepszy okazał się holsztyński ogier Astil L (Hol, Baracuda/Casall) należący do Jana Ludwiczaka, dosiadany przez Dawida Skibę. Drugie miejsce zajął Comtess (Old, Conthargos/Sandro Boy) pod Vitalii Charadnikiem, a trzecie Irocco Blue S (KWPN, Zirocco Blue VDL/Numero Uno), którego właścicielem jest Wanda Szmyt.

W 5-latkach po trzech parkurach czyste konto zachowało osiem koni. W rozgrywce na czas, najlepsza okazała się Happy Lina (KWPN, Lexicon/Hemmingway) pod Adamem Grzegorzewskim. Drugie i trzecie miejsce zajęły dosiadane przez Grzegorza Psiuka Casario De Sore Z (Zang, Casario II/Contender) i Champagne De Talma (SF, Canturo/Cavaro). Oba należą do Markum Jumping Team, tej samej firmy która jest właścicielem mistrza świata młodych koni z 2015 ogiera MJT Nevados S.

W kategorii 6-latków czyste konto dowiózł tylko czempion, Secret Weapon L (KWPN, Bubalu VDL/Acrobat II) pod Dawidem Skibą. Koń ten do Polski został sprawdzony przez firmę Agrosad i jak widać, już w krótce może stać się sekretną bronią obecnego właściciela Jana Ludwiczaka. Drugie miejsce z jednym punktem karnym zajęła wyhodowana przez właściciela Andrzeja Gołasia Cambel I G (SP, Canoso/Bajou Du Rouet) pod Aleksandrą Lusiną- Gołaś, a drugi wiceczempion w rozgrywce został wyłoniony spośród tych koni, które ukończyły zmagania z czterema punktami na koncie. Był nim Carewicz (SP, Vandamme/Cavalliero) pod Jackiem Bobikiem.

Jeszcze chyba nigdy w Sportowym Czempionacie nie było tak wysokiego poziomu rywalizacji w kategorii 7-latków czyli koni, które już w przyszłym sezonie bedą gotowe do startów w konkursach Grand Prix. Co prawda żaden z koni nie dowiózł do końca zerowego konta, ale w samym finale widzieliśmy kilka bezbłędnych przejazdów. Rozgrywka o medale miała tak pasjonujący przebieg, że mogłaby być elementem niejednego konkursu Grand Prix na zawodach międzynarodowych. W niej, najlepsza okazała się Columbia (Ultimo/Coriano Z) ze Stadniny Koni Nad Wigrami pod Łukaszem Troszczyńskim. Konie z SK Nad Wigrami dobrze pokazywały się też w innych kategoriach (nie tylko pod jeźdźcami tamtejszego klubu) co pokazuje, jak słuszny kierunek hodowli objął jeden z największych hodowców w Polsce. Pan Wojciech Fabiński który mimo, że od początku używa najlepszych zachodnich reproduktorów, konsekwentnie rejestruje swoje źrebaki w PZHK. Po drugie i trzecie miejsce Tomasz Miśkiewicz doprowadził Chocolate Blue (OS, Chacco-Blue/Carinue) i For Vito (Han, For Pleasure/Papillon Rouge). - Z jednej strony cieszę się z drugiego i trzeciego miejsca, a z drugiej żałuję bo czułem, że konie są w tak dobrej dyspozycji, że mogłem sprawę rozstrzygnąć czystym przejazdem w finale i dla któregoś z tych koni wywalczyć tytuł czempiona - powiedział Tomasz Miśkiewicz.

Warto dodać, że tegorocznemu SCPMK towarzyszyło bardzo duże zainteresowanie zagranicznych fachowców z Niemiec i Holandii, a nawet Stanów Zjednoczonych, którzy interesowali się najlepszymi końmi, a nawet prowadzili wstępne rozmowy o ich zakupie. Zmodernizowany hipodrom w Olszy teraz jeszcze bardziej nadaje się do rozgrywania tego typu imprez, a organizatorzy zapowiadają już przyszłoroczny czempionat i jego modyfikację. Ta dotyczyć będzie sposobu oceny stylu koni 4-letnich. Będzie pięciu niezależnych sędziów, komputerowy system wpisywania ocen i odrzucanie skrajnych not.

Rozgrywany tradycyjnie przy okazji SCPMK Memoriał Jana Kantego Dąbrowskiego wygrał Seweryn Murdzia na Ula Bajou-K. Ten triumf przyniosły mu zwycięstwa w dzisiejszym Grand Prix i we wczorajszym, drugim półfinale. Drugie miejsce zajęła Angelika Ojczenasz, a trzecie Dawid Skiba.

 Tekst: www.tylkoskoki.pl